TUTIBeauty - Clinique test

Dzisiaj miałam okazję przestestować produkty do oczyszczania skóry z firmy Clinique.
Trzy produkty, które składają się na jedno, kompletne oczyszczanie.
Większość z nas nie zwraca większej uwagi na oczyszczanie twarzy, a jednak jest to bardzo ważne. Bez dobrego i prawidłowo wykonanego oczyszczania twarzy, żadna maseczka, czy też krem nie będzie w stanie prawidłowo odżywić i nawilżyć naszej twarzy.


Tak jak napisałam wcześniej oczyszczanie składa się z trzech etapów.

Krok 1. - OCZYSZCZAJ
Pierwszy etam to oczyszczanie twarzy. Formuły, które prawidłowo oczyszczą naszą skórę ze wszystkich zanieczyszczeń, nie wysuszając jej. Producent zaleca oczyszczanie specjalną elektryczną szczoteczką, która poprzez liczne obroty dogłębnie wnika w nasze pory oczyszczając je. 

Ja szczoteczki nie miałam, ale spróbowałam energicznymi ruchami oczyścić twarz.

Krok 2. - ZŁUSZCZAJ
Drugi etap to złuszczanie. Formuły usuwające zanieczyszczenia, nadmiar sebum oraz złuszczają marte komórki naskórka, aby odkryć świeżą skórę.

Krok 3. - NAWILŻAJ
Ostatni etap to dogłębne nawilżenie. Żel z firmy Clinique pozwala intensywnie i dogłębnie nawilżyć nawet te głębsze partie skóry pozostawiając optymalną równowagę.

MOJA OPINIA:

No i teraz moja opinia, czyli to co pewnie was najbardziej interesuje.
Producent zaleca używanie specjalnej szczoteczki do pierwszego etapu, ale uważam, że i tak bez tej szczoteczki oczyszczanie jest bardzo dokładne. Już po kiku minutach masażu twarzy mydłem w płynie firmy Clinique, czułam ożeźwienie. Po kilku minutach, zmyłam mydło z twarzy letnią wodą. Efekt? Idealne oczyszczenie. Twarz była gładka, napięta i elastyczna. W wyglądzie zewnętrzym można było też zauważyć że pory są ściągnięte. Dodatkowo, chciałam zwrócić uwagę na to, że bardzo ważną kwestią dla mnie jest intensywność samego prodyktu. I tutaj zaskoczenie, po otworzeniu oczu z mydłem na twarzy, produkt nie wyżerał mi oczu! Tak więc można polecić osobom z delikatnymi oczami.
Etapem drugi wydał mi się trochę mniej przyjemny w aspekcie komfortu używania... Sam produkt nie pachniał zbyt ładnie. Zapach porównałabym do spirytusu. Jednak efekt był chyba osiągnięty a mianowicie twarz była jeszcze bardziej ściągnięta, ale nie napięta.
Ostatni efekt uważam za najprzyjemniejszy. Produkt o konsystencji żelu idealnie się rozprowadzał. Miałam wrażenie, że moja skóra wręcz chłonie żel nawilżający lub poprostu moja twarz była spragniona nawilżenia :)
Pozostawiony żel na twarzy bardzo szybko się wchłania, pozostawiając delikatną w dotyku skórę.

Dodatkowo, możemy kupić 4 różniące się od siebie zestawy do oczyszczania, zależnie od naszych potrzeb. Różni się krok drugi, czyli złuszczający. Mamy do wyboru produkt: nawilżający, oczyszczający, usuwający nadmiar sebum oraz odblokowujący pory.


Uważam, że ten produkt jest na prawdę godny polecenia, dla osób, które pragną dokładnego oczyszczania. Takie oczyszcanie jest na prawdę samą przyjemnością. Już teraz zamawiam zestaw do typu skóry 3. Jeszcze się tylko zastanawiam, czy szczoteczkę też dorzucić do zestawu czy też nie ;) Myślę, że jednak szczoteczka też trafi do mojej kosmetyczki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz